Mam na imię Aleksandra i dwa lata temu odstawiłam kupne balsamy i kremy, ale nadal z uwagą analizuję ich składy. Eksperymentuję z olejami i ziołami, tworząc własne cudowne specyfiki. Chcę dzielić się doświadczeniem z Wami i inspirować Was do przygody z naturalnymi kosmetykami.
Dziś, gdy przykładamy wagę nie tylko do tego, co jemy, ale i do tego, co nakładamy na skórę, ogrodowe SPA okazuje się świetnym uzupełnieniem życia w duchu slow.
Pozwól sobie na czerpanie przyjemności prosto z natury. Kosmetyczny fotel w klimatyzowanym pomieszczeniu zamień na leżankę we własnym ogrodzie.
Inspiruj się ziołami i kwiatami używanymi jeszcze do niedawna powszechnie przez nasze prababki, a które zostały zepchnięte w niepamięc przez sklepowe mazidła z parabenami i sztucznymi barwnikami.
Odkryj, jak niewiele trzeba, by stworzyć własną Manufakturę Piękna, której pozazdroszczą przyjaciółki!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz